Po co mi jest potrzebna terapia?
Wiele osób zadaje sobie to pytanie: „Czy naprawdę muszę szukać pomocy? Przecież jestem silna, poradzę sobie sama”. Jeśli jednak dźwigasz na swoich barkach ciężar trudnych doświadczeń, warto zastanowić się, jak długo będziesz w stanie go nieść.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, czas nie leczy ran – zamiast tego często je pogłębia, aż w pewnym momencie napotykamy ścianę, bez wyjścia. Poszukiwanie wsparcia u terapeuty nie jest oznaką słabości, lecz dowodem na to, że dbasz o siebie i chcesz wprowadzić pozytywne zmiany w swoim życiu. To decyzja o pozostawieniu za sobą trudnej przeszłości i rozpoczęciu nowego rozdziału, bez zbędnego bagażu emocjonalnego.
Terapia nie polega na nieustannym roztrząsaniu problemów. Jej celem jest ich przepracowanie, zamknięcie trudnych etapów i odzyskanie wewnętrznej równowagi. To proces, który pomaga zaakceptować siebie, pokochać własne ja, nauczyć się stawiania granic i unikania toksycznych relacji. Terapia uczy również, jak dostrzegać swoje mocne strony, żyć „tu i teraz” oraz czerpać radość z życia.
Czy można osiągnąć to wszystko samodzielnie? Być może, ale będzie to znacznie trudniejsze. Dlatego warto skorzystać z profesjonalnej pomocy, gdzie znajdziesz przestrzeń na rozmowę, refleksję i osobisty rozwój. To inwestycja w siebie i swoją przyszłość.
Anna Szmawonian
